Złota polska jesień to pora roku, która idealnie sprzyja leśnemu mindfulness!
Czemu leśnemu? Bo las ma niezwykłą moc!
Moc, która sprawia, że możemy zupełnie oderwać się od codzienności.
Trzy z niezwykłych mocy lasu poznaliśmy kilka dni temu.
Moc zakrzywiania czasoprzestrzeni
Wracaliśmy już do Warszawy, słońce przebijające się przez korony drzew i ostatnie ciepłe dni skłoniły nas do zatrzymania się jeszcze na krótki spacer po lesie.
W lesie byliśmy może z pół godziny…
Tymczasem zegar w samochodzie wskazywał, że nie było nas aż 2 godziny!
Jak to się mogło stać?!
Nie wiem…
podobno, gdy robimy to co sprawia nam przyjemność czas płynie szybciej…
a może to magiczna moc lasu?
Moc uważności
Zbieranie grzybów to świetny trening uważności!
Jesienią mazurskie lasy są pełne grzybów, a grzyby mają niezwykłą moc znikania w leśnej ściółce.
A im ciszej się jest, im wolniej się idzie i im uważniej patrzy tym łatwiej je dostrzec. I gdy tylko zaczynamy być pewni, że żaden leśny kapelusz się przed nami nie ukrył, okrzyk zachwytu za naszymi plecami uświadamia nas, że mistrzami uważności jeszcze nie jesteśmy;)
Moc okiełznania dzieci
To mój faworyt;)
Nie wiem jak to się dzieje, że gdy tylko wejdziemy do lasu nasze dziecko „znika”. Niby nic w tym lesie nie ma…. drzewa po horyzont, trawy gałęzie, gdzie nie spojrzeć nic się nie dzieje, a jednak wciąga…
Gdy wybierzemy się czasem do kawiarni z kącikiem zabaw dla dzieci to zanim zdążymy wypić kawę już jesteśmy angażowani do zabawy…
I okazuje się, że w jakiś magiczny sposób „nudny” las jest jednak ciekawszy niż sala pełna zabawek…
A czy Ty już znasz magiczne moce lasu?
Chcesz być na bieżąco? Już teraz zapisz się na Newsletter!
Śledź postępy prac i korzystaj z ofert specjalnych tylko dla osób zapisanych na Newsletter!